czwartek, 25 lipca 2013

Smutno...

Post miałam dodać wczoraj, ale byłam zbyt załamana... zresztą dalej jestem. Wczoraj odeszła moja kochana Muffinka, nawet nie zdążyłam z nią iść do weterynarza, ona była taka młodziutka :( Przynajmniej się już nie męczy... Szczęśliwej podróży mała [*]


W ostatnim poście miałam wam napisać także o nowym podopiecznym Collie, ale był to post konkursowy i nie napisałam.
A więc tak: W zeszłą środę adoptowałam kolejnego chomiczka, tak dla odmiany tym razem roborowskiego. Szkoda, że tak się złożyło przyszedł jeden, drugi odszedł :(
Jakoś tak smutno mi... Chodzę taka przydołowana, czy na spacer, czy nie. Nie potrafię patrzeć na puste terrarium... nie umiem znieść myśli, że jej już nie ma. Koty są zdezorientowane, krążą w okół terra i chyba też czują, że czegoś tam brakuje. Okruszek też czasem zerka...

A tak na koniec zdjęcie Okruszka, bo dawno nie było 

Przypominam o konkursie, na razie tylko 1 zgłoszenie.

14 komentarzy:

  1. O Boże :< Współczuję [*]

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi przykro, wiem jaki to ból ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Współczuje :/
    Rozumiem Twój ból(przynajmniej staram się), bo mój kotek kiedyś odszedł. Został przejechany. Jeszcze go głaskałem, a po chwili już nie żył...
    mlwdragon.blogspot.com
    historiaadam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Przykro mi z powodu Muffinki, ale to już pewnie wiesz...To okropne, że zwierzęta tak rozkochują, a potem tak szybko odchodzą :(
    Ja z Nuką czekam na jakiś deszczyk, żeby polatała po kałużach, bo w zalewie za głęboko, żeby ją wrzucić i jeszcze fotki cykać :) Dałoby się w razie czego przedłużyć konkursik? Bo raczej zdjęcia w kąpieli nie byłby zbyt ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jeju.! trzymaj się kochana,jesteśmy z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cóż też zrobiło mi się smutno że Twoja panieneczka już odeszła. Aczkolwiek zdechła w spokoju a nie podczas choroby. Szkoda na prawdę. Kocham Muffinkę nadal i zawsze będziemy ją pamiętać. Tak, widać że koteczki i Pruszek czują stratę jednej osoby z super ekipy. Ale cóż, trza cieszyć sie tym co teraz. Przybył Collie fotogeniczny maluszek. No, ja Cię pozdrawiam z Stefem. I Na prawdę Huskana, wkrótce zapomnisz o niej. Założę się że zajada już karmę Versele-Laga z swoimi kolegami :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Przykro mi.;( Mój pierwszy chomiczek umarł od czekolady.:(
    Ale za kilkdziesiąt lat spotkacie się.:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej! Super blog! Szkoda trochę chomika :c Okruszek bardzo słodki jest :) Będę do ciebie zaglądać wcześniej i zapraszam do siebie: wako.cba.pl ;konkursy, informacje o psach, oceny blogów i wiele więcej :) Pozdrów swoje zwierzaki :> Nicole i Wakuś

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Blog Adward. Więcej informacji u mnie na blogu. :)

    http://keepcalmanddontforgettobeawesome.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za każdy szczery komentarz:) To naprawdę motywuje do dalszej pracy*-*
Za każdy kom odwdzięczam się(o ile masz wyłączoną weryfikację:)-.-
Za komentarze typu Fajny blog, zapraszam do mnie dziękuje, bo i tak się nie odwdzięczę-.-