piątek, 31 maja 2013

Wolne :D

Ehh... kiedy ja ostatnio byłam z Okruszkiem na tak długim spacerku. Dziś od 17:30 jeździliśmy na rolkach (Okrucho biegał) dla smaczków zrobi wszystkoo. Później łaziliśmy po lesie i byłam naprawdę zdziwiona.... Kruszek zaczął znów się słuchać, dalej nie tak jak kiedyś, ale już coś :D z czego przeogromnie się cieszę.
O jakości!!!
Co to??

 Pomiziaj mnie plosse ^^

 Zaczęłam Okruszka uczyć nowej komendy "obrót". Na razie nieźle nam idzie :D
Dawaj smaczka... no dawaj

Zrobiłam listę zakupów rzeczy, które chcę kupić Okruszkowi. A mianowicie:
 - Woreczek na smaczki
 - Obroża (czerwona)
 - Karma Bosch Senior Mini
 - Legowisko 75x55 cm
 - Klikier TRIXIE (czerwony)
 - szelki (czerwone)
 - smycz (czerwona)
 - obroża przeciwpchelna 
 - adresówkę
Tak ogonkiem merdał, że do zdjęcia się schował:D

Na dziś to tyle branoc :D

Jeśli czytacie to błagam komentujcie... bo mając 178 obserwatorów dostać 5 komentów to się pisać odechciewa;/ One są dla mnie bardzo ważne... strasznie motywują do dalszego pisania...

niedziela, 19 maja 2013

Totalna załamka...

    Długo nas nie było, ale zbytnio nic się nie wydarzyło. Spacerki, pieszczoch, a w soboty schronisko i tak w kółko. Ja mam ciągle dużo nauki, nic dziwnego koniec roku się zbliża, więc nauczyciele chcą zdążyć z ocenami przed konferencją... ale po co :D Zdjęć żadnych nie ma, bo jak na złość ładowarka do aparatu się zgubiła, tak jej nie ma;/
    W końcu zwalczyliśmy pchły, ale żaden preparat nie działał, więc sięgnęłam po domowy sposób. Spryskiwacz + 2/3 wody + 1/3 octu. Zwierzaka trzeba było tym całego spryskać pomijając mordkę, pyszczek troszkę rękami przesmarować tym domowym preparatem omijając okolice "buzi" i oczu. Po 10 minutach dokładnie spłukać. Potem tylko wyczesać grzebykiem higienicznym pchły. Czasem trzeba 2 x powtórzyć czynność. Ja i zwierzaki jesteśmy naprawdę szczęśliwi z pozbytego problemu XD
    No cóż fotek nie ma z wiadomych przyczyn... no cóż. Jeszcze muszę się pochwalić świeżo kupioną obróżką, bo dzięki starej nauczył się już ładnie chodzić.

Przepraszam za jakość gifu, ale nad robieniem ich jeszcze pracuję :)
A co jeszcze zamierzamy kupić:
- szelki bo stare są w stanie krytyczny :D
- smyczkę... yyy przyda się nowa ^^
    Powróćmy to tytułu posta. Skąd taki?? Już tłumaczę. Z zachowaniem Okruszka się pogorszyło, a przecież było tak dobrze. przez zimę nic go nie uczyłam i to może był błąd trzeba zacząć wszystko od nowa (oczywiście dostosowane do jego wieku ^^)  Bo przestał nawet na spacerach słuchać... Po prostu makabra. Zbliżają się wakacje, więc to idealny czas na ponowną naukę. kupiłam już woreczek na smaczki i oczywiście smaczki, bo trudno by było bez nich coś zdziałać ;p
Na dziś to tyle :d